W naszym rodzinnym domu przyjęcia urodzinowe odbywały się dosyć często (mam trzy siostry) a do tego spotkania imieninowe i święta. Wychodzi kilkanaście razy w roku. Urządzanie przyjęć dla dużej grupy osób mamy więc w małym paluszku 😉
Zobaczcie jak udało nam się ugotować obiad i przygotować imprezkę w kilka godzin.
W weekend były moje urodziny, w związku z tym przyjmowałam gości całą sobotę.
Zwykle planuję imprezy urodzinowe na cały weekend i jeden dzień jest przeznaczony na obiad rodzinny a drugi na imprezkę dla znajomych i przyjaciół. Tym razem jednak wszystko odbyło się w jednym dniu bo imprezka wieczorna kończyła się tańcami poza domem więc niedzielę przeznaczyłam na regenerację 😉
Na 14:00 był obiad dla rodziny a od 18:00 zaczęło się party dla dorosłych. Rodzina wyszła około 17 więc na ostatnie przygotowania do imprezy miałam godzinę.
I od razu wyjaśniam, że w związku z tym że mam dużo pracy, studia doktoranckie, dzieci, fundację i jeszcze chciałabym dom ogarnąć przed przyjściem gości i oko umalować to często mam lekki niedoczas.
Dlatego też staram się ułatwiać sobie zadanie tam gdzie mogę.
Często wstępna koncepcja dania nieco ewoluuje w trakcie przygotowywania (np mam za mało sałaty więc dorzucam inne dodatki których wcześniej nie planowałam) lub podaję obiad z 15 minutowym opóźnieniem. Ale nauczyłam się trochę odpuszczać, nie musi być idealnie.
Mam kilka sposobów na to żeby poradzić sobie z ogarnięciem przygotowaniem takiej imprezy.
- Po pierwsze: robię listę gości i listę dań które chcę przygotować. Dzięki temu wiem ile jedzenia muszę kupić i ile czasu zajmie mi przygotowywanie go.
- Po drugie: wybieram nieskomplikowane albo znane i sprawdzone dania z ewentualnie niedużymi innowacjami – mam większą pewność że się udadzą i nie będę musiała w ostatniej chwili kombinować co podać jeśli fikuśna kaczka orientalna się nie uda..
- Po trzecie: wcześniej robię duże zakupy i zawsze mam listę, czasami okazuje się w ostatniej chwili że czegoś brakuje ale to mogę dokupić pod domem.
- Po czwarte: albo może po pierwsze? Proszę o pomoc! W przygotowaniu obiadu pomogła mi moja najmłodsza siostra Zofia a ostatnie przygotowania do imprezki wsparła moja przyjaciółka Gosia. Tort urodzinowy upiekł mój nieoceniony Szwagier!
- Po piąte: robię kilka rzeczy na raz (inaczej nie zdążyłabym w kilka godzin) chyba że mam więcej czasu to czasami przygotowuję część dzień wcześniej.
MENU NA OBIAD (8 osób dorosłych + 5 dzieci od 2 do 10 lat)
- Piersi z kurczaka z pieczarkami i sosem curry
- Duża miska sałaty z sosem winegret
- Duszone warzywa – mieszanka orientalna z imbirem i sosem sojowym
- Gotowany ryż lub makaron ryżowy
- Na deser był czekoladowy tort upieczony przez Szwagra według przepisu z Kwestii Smaku (link)
NA WIECZORNE PARTY (na około 20 – 25 osób)
- Sałata z cykorią, winogronami i cheddarem
- Sałata ze świeżymi warzywami, mozarellą i winegretem
- Makaron z prostym sosem pomidorowym z dodatkiem oliwek i sera feta
- deska serów z winogronami
- sałatka owocowa
- nasza wersja tiramisu
- pieczywo
- tortillasy
PRZEPISY:
OBIAD
kurczak z pieczarkami, warzywa orientalne, ryż lub makaron ryżowy
Składniki:
2 duże piersi z kurczaka, 6-7 pieczarek, pół cebuli, 200ml śmietany 12% (lub puszka mleka kokosowego), 2 łyżki pasty curry (kupiłam w Lidlu), jeśli nie masz takiej pasty – użyj około łyżeczki przyprawy curry i tyle samo papryki ostrej lub mieszanki ostrej i słodkiej w zależności od Waszych preferencji smakowych)),
Duża paczka orientalnych warzyw na patelnię (zwana mieszanką chińską) – u nas to było 700g (można przygotować świeże warzywa – marchewka, cebula por, 100g grubych kiełków, mała kapusta pekińska lub pak choy – trzeba je obrać, umyć i pokroić w paski a cebulę w piórka lub cienkie półplasterki),
sos sojowy (używam Kikkoman bo nie ma dodatku glutaminianu sodu), 4 ząbki czosnku, sól i pieprz), oliwa z oliwek lub olej rzepakowy.
Przygotowanie:
- Wrzuć do garnka około 300-350 g suchego ryżu. Zalej go wodą tak żeby wody było około 3 razy więcej niż ryżu, zamieszaj i postaw na małym ogniu pod przykrywką.
- Kurczaka pokrój w paski, pieczarki opłucz pod bieżącą wodą i obierz. Pokrój je w dość grubą kostkę. Cebulę drobno posiekaj.
- W garnku z grubym dnem podgrzej około 2 łyżki oliwy lub oleju, dorzuć cebulę a kiedy zacznie się szklić dorzuć pastę curry (lub przyprawy) i zamieszaj. Dorzuć kurczaka i podsmażaj go minutę mieszając, tak żeby obtoczył się w przyprawach. Dolej pół szklanki wody do kurczaka i pozwól mu się dusić kilka minut bez przykrywki tak żeby woda nieco odparowała. Dorzuć wyciśnięty czosnek.
- Obok garnka postaw dużą patelnię lub wok. Wlej tam łyżkę oleju rzepakowego i podgrzej chwilę a następnie wrzuć warzywa. Jeżeli używasz świeżych to na początek wrzuć marchewkę i cebulę, zamieszaj i pozwól im chwilę zmięknąć (minutka), dorzuć kiełki i pora, dodaj czosnek. Zamieszaj znowu. Dodaj 3-4 łyżki sosu sojowego, dopraw szczyptą soli, imbirem (2-3 cm kawałek drobno posiekany). Ja dorzucam też zgniecione w moździerzu przyprawy: kozieradka, kolendra, kumin – około łyżeczkę. Mieszaj całość a następnie dodaj szklankę wody i kapustę pekińską. Wymieszaj odgarniając od dołu patelni/woka.
- Jeśli woda w ryżu się gotuje zamieszaj go i zdejmij przykrywkę. Mieszaj co kilka minut żeby się nie przypalił.
- Zamieszaj kurczaka, dopraw szczyptą soli i dodaj śmietanę lub mleko kokosowe. Wymieszaj wszystko razem i zostaw na małym ogniu na około 10-15 minut, żeby się powoli zagotowało a następnie zgaś ogień i przykryj przykrywką.
- Zgaś też ogień pod warzywami i przykryj je przykrywką.
- Makaron ryżowy przygotuj według opakowania – wrzuć do zagotowanej wody w garnku na kilka minut.
Sałata z winegretem
Winegret zrób w słoiku (wielkość jak słoik po dżemie) przyda się też do sałaty na wieczór
Składniki:
Pół szklanki oliwy z oliwek, 1/3 szklanki octu balsamicznego lub innego który lubicie (winny, jabłkowy), pół słoiczka musztardy (my użyłyśmy sarepskiej i francuskiej z granulkami gorczycy) duży ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki wlej do słoika, zakręć go dobrze i potrząsając słoikiem wymieszaj sos (z bioderka 😉 )
Sałaty to u nas zwykle dosyć swobodna kombinacja różnych rodzajów, tym razem wrzuciłyśmy pół paczki rukoli i tyle samo roszponki + opakowanie mieszanki sałat. Do tego pokrojone pół długiego zielonego ogórka, 2 pomidory (zwykle zimą nie kupuję pomidorów, ale udało mi się trafić ładne malinowe), pół cebuli pokrojonej bardzo drobno, 2 garści oliwek, 2 łyżki czarnuszki
Sałatę zalewamy połową porcji winegretu ze słoika i mieszamy przed samym postawieniem na stole żeby nie więdła w międzyczasie.
MENU NA PARTY (20-25 osób)
Makaron z sosem pomidorowym
- Przygotuj podstawowy sos pomidorowy według przepisu (link)
- 2 paczki makaronu (u nas były świderki) – ugotuj al. dente i wymieszaj z sosem
- pokrój kostkę sera typu feta, oliwki zielone i/lub czarne wrzuć do miseczek
Makaron postawiłam na stole z samym sosem pomidorowym, ser i oliwki można było nakładać według swoich preferencji
Sałaty
- Rukola (pół paczki, 2 opakowania mieszanki sałat, 3 pomidory, zielony ogórek, plastry cebuli, mozarella, kilka suszonych pomidorów + sos winegret (te pół słoika które zostało)
- Opakowanie mieszanki sałat z lodową, 3 cykorie, 2 garści jasnych winogron, ser cheddar około 70g, 3-4 łyżki ziaren słonecznika + sos: 5 łyżek oliwy z oliwek, łyżka oleju z dyni (opcjonalnie), 2 łyżki octu winnego jasnego, duży ząbek czosnku, sól i pieprz
Tortillasy
Przygotowanie jak w tym przepisie (link)
Do środka w różnych konfiguracjach Zosia włożyła: 2 różne serki śmietankowe (ja lubię biedronkowe – z łososiem i czosnkowy), kilka łyżek humusu, kilka plasterków pieczonego schabu, zielony ogórek pokrojony obieraczką w cienkie płaty, 2 garści rukoli lub innych sałat, garść kiełków, plasterki żółtego sera
Sałatka owocowa:
Składniki:
2 gruszki i 2 jabłka, banan, 2 garści winogron, 2 mandarynki, pomarańcz (w zależności od sezonu można dodać też truskawki, maliny, borówki, jagody, arbuza, ananasa, mango itd)
Przygotowanie:
Owoce umyj, pomarańcze, mandarynki obierz. Winogrona przekrój na pół, resztę w kostkę. Wrzuć do miski i wymieszaj. Wstaw do lodówki jeśli musi czekać na swoją kolej na stole.
Nasza wersja tiramisu
Składniki:
2 paczki podłużnych biszkoptów, 2 opakowania serka mascarpone, 200g jogurtu greckiego, 4 łyżki cukru pudru, gorzkie kakao, kubek kawy przestudzonej
Przygotowanie:
W misce wymieszaj mascarpone z cukrem pudrem, rozetrzyj tak żeby rozprowadzić cały cukier. Dodaj jogurt grecki i wymieszaj dokładnie.
Biszkopty ułóż w brytfance i na każdy nalej nieco kawy żeby nasiąkły. Kiedy kawa wsiąknie nałóż na biszkopty połowę masy serowej. Drugą warstwę biszkoptów ułóż na masie i polej każdy łyżką kawy tak żeby były nasączone. Połóż drugą warstwę kremu i posyp całość gorzkim kakao (z sitka będzie łatwiej).
My dodałyśmy do środka pomarańcze ale podałam też sałatkę owocową więc myślę że można było to odpuścić. Za to gdybyś przygotowywała ten deser w sezonie na truskawki czy maliny to one będą świetnie pasować, dorzuć je wtedy na biszkopty.
Komentarze pod artykułem
Witam,
Bardzo liczę na Pani odpowiedź. Przeszukalam Internet i znajduję różne informację. Chodzi mi tutaj o jajko. Ile razy w tygodniu mogę Jej je podać? Zazwyczaj dodaję jajeczko do przecieru jarzynowego i mięsa. Czy dobrze robię? Bo sama już nie wiem czy mogę łączyć mięso i jajko. Córcia ma 9 miesięcy.
Pozdrawiam serdecznie
Monika, jeśli wprowadziłaś już i mięso i jajka i rybę do diety dziecka to możesz podawać je zamiennie. Jeśli maluch zjada całą porcję to raz dziennie wystarczy. Jeżeli je sam i sporo rozrzuca to możesz zaproponować te produkty 2-3 razy dziennie.
Sorki, ale ugotować ryż, zrobić sałatke i zrobić kurczaka w taki sposob to zadne przygotowania do obiadu 😀
tzn?
Ojojoj….u mnie taki obiad by nie przeszedł bo rodzice i teściowie chyba by na zawal padli;) schab pieczony i polędwiczki w sosie musztardowym to zaaaaswsze pewnik:)
polędwiczkę mam tutaj 😉 O TU
Nikt nie napisal że swietny wpis. A swietny. Pyszne rzeczy! Jak można napisać takie nieprzyjemne komentarze komus kto poswiecil czas żeby się podzielić swoimi dobrymi pomyslami! Po co komuś pisać że to “żaden obiad” albo że u Was by nie przeszło? To nie jest wina Małgosi że macie taka zestresowana i stresujaca rodzine. A przyjęcie dla łącznie trzydziestu paru osob to ciężka praca!
Dominika, nie martw się 😉
Ważne, komu się przyda :*
super wpis- wszystko wyglada smacznie i zdrowo;). mam 5 miesiecznego bobasa, wiec malo czasu na gotowanie i kazdy pomysl na optymalizacje bardzo sie przyda!
Ja jestem zachwycona wpisem! Przy trójce dzieci ciągle muszę wyprawiać jakieś urodziny, dnie babci itd. na tyle mniej więcej osób czego nienawidzę bo nigdy nie ogarniam… Ten wpis jest genialny, bo konkretny. Dzięki. Poszperam czy jest na blogu coś podobnego 🙂
Marta zajrzyj do zakładki z przepisami 😉