fbpx

Metoda mieszana – co to takiego?

Czym jest coś takiego jak metoda mieszana rozszerzania diety niemowlaka? Łączenie podawania kawałków i karmienia łyżeczką? Łączenie BLW i karmienia łyżeczką? Skąd się wziął pomysł na takie rozwiązanie?
Od kilku lat coraz więcej mówi się o BLW i podawaniu kawałków jedzenia dzieciom w czasie rozszerzania diety. O zaletach tego rozwiązania i obawach związanych z BLW. Od pewnego czasu coraz częściej słyszę i czytam o „łączeniu BLW i karmienia łyżeczką” i czymś, co nazywa się  „metoda mieszana”. I zachodzę w głowę skąd się to wzięło? I co to znaczy?

Internet jest pełen porad, informacji i stron, na których możesz przeczytać o tym jak działa BLW i jak je stosować. I jak to zwykle bywa w internecie, pojawiają się niedomówienia, które są powtarzane w kolejnych miejscach i wprowadzają zamieszanie związane właśnie z BLW. Ostatnio przy okazji obchodów dziesięciolecia BLW w Polsce mówiły o tym same autorki książki „Bobas Lubi Wybór” – Gill Rapley i Tracey Murkett, one też widzą modę na „łączenie” BLW i karmienia łyżeczką.

Co to w ogóle jest „metoda mieszana” ?

Z tego co rozumiem, chodzi o to, żeby w trakcie rozszerzania diety podawać niemowlakowi zarówno posiłki do samodzielnego jedzenia i karmić je za pomocą łyżeczki. Bardzo często widzę na facebookowych grupach wsparcia właśnie takie określenie, ale słyszę je też z relacji mam i ust specjalistów zajmujących się dziećmi: „Łączę BLW i karmienie łyżeczką” albo „proszę podać kawałki BLW”.

Tak jakby kawałki BLW były jakąś metodą na przygotowanie jedzenia, przeciwną do przygotowywania posiłków nadających się do podania łyżeczką.

Jak „metoda mieszana” ma się do BLW?

No właśnie…nijak. BLW to takie podejście, w którym zakładamy, że dziecko już od początku rozszerzania diety jest w stanie nauczyć się jeść samodzielnie, nakarmić się samodzielnie a z czasem samo zdecydować o tym, że przestaje jeść mleko na rzecz posiłków stałych.

BLW to nie jest sposób na gotowanie posiłków czy sposób krojenia kawałków, które dziecko może chwycić. To podejście do rozszerzania diety, w którym oddajemy cały proces rozszerzania diety w ręce dziecka. Z zaufaniem, że ma do tego kompetencje – że może się nauczyć jeść samodzielnie, w swoim tempie i na swoich zasadach. Zadaniem rodzica jest regularne proponowanie posiłków, przygotowywanie bezpiecznych i właściwych dla dziecka posiłków i zadbanie o to żeby dziecko miało czas i warunki na to, żeby uczyć się samodzielnego jedzenia.

Zobacz wpis o tym jak działa BLW i na czym polega.

BLW a podawanie kawałków

Jasne, że wygodniej jest niemowlakowi uczyć się samodzielnego jedzenia, kiedy dostaje posiłki w formie, która pozwala na łatwe chwycenie. Stąd BLW kojarzy się z podawaniem kawałków – słupków, cząstek, pasków itd. Takie kawałki po prostu łatwiej chwycić małą, jeszcze niewprawną niemowlęcą rączką. Okazuje się też, że niemowlęta, które mają fizyczną gotowość do samodzielnego jedzenia (siedzą stabilnie, sięgają przed siebie w tej pozycji) po prostu mogą zacząć rozszerzanie diety od kawałków. Ale to, że przy BLW przydaje się przygotowanie jedzenia w kawałkach nie oznacza, że BLW można sprowadzić do samego ich podawania.

Ważniejsze jest to, żeby dziecko jadło samodzielnie i w swoim tempie zdobywało umiejętność samodzielnego jedzenia, niż to żeby dostawało jedzenie w jakiejś konkretnej formie. Równie dobrze możesz podawać dziecku kaszkę i papki, a póki pozwolisz mu jeść samodzielnie to będziecie stosować BLW.

W BLW nie chodzi o formę przygotowania posiłków, chodzi o samodzielne jedzenie i zostawienie nauki jedzenia w rękach dziecka. O zaufanie do jego kompetencji i umiejętności.
Wróćmy do tego, czym jest „metoda mieszana”

Jeśli podajesz dziecku zarówno kawałki do samodzielnego jedzenia ale też karmisz je łyżeczką to nie stosujesz „elementów BLW” ani „metody mieszanej”. Stosujesz bardzo dobrą wersję tradycyjnego rozszerzania diety!

To właśnie znajdziesz w zaleceniach: żeby podawać dzieciom po 6 miesiącu życia różne konsystencje jedzenia, w tym kawałki do samodzielnego jedzenia. Super, że to robisz! Bo dzięki różnym konsystencjom dziecko uczy się żucia, gryzienia, chwytania, koordynacji ręka-oko, trafiania jedzeniem do buzi itd.
To ważne, żeby nie zabierać maluchowi okazji do takiej nauki karmiąc go zawsze, kontrolując cały proces jedzenia posiłku i nie pozwalając na dotykanie jedzenia i naukę chwytania i podnoszenia jedzenia do ust.

źródło: Zalecenia Żywienia niemowląt, PTGHIŻD, 2014

Druga sprawa, że niezależnie od tego jaką metodę rozszerzania diety wybierzesz, najważniejsze w karmieniu dziecka jest szanowanie jego potrzeb – karmienie według apetytu, responsywne. Jeśli dziecko odwraca głowę, odpycha łyżeczkę, płacze, wyrywa się albo ucieka z krzesełka, to karmienie go mimo tych wszystkich sygnałów jest formą przemocy – nie rób tego! To prowadzi do jeszcze większych problemów z karmieniem, wybiórczości pokarmowej, a z czasem nawet zaburzeń odżywiania i problemów zdrowotnych. Jeśli masz obawy dotyczące tego ile i jak Twoje dziecko je skonsultuj się ze specjalistą – dietetykiem, neurologopedą, pediatrą, terapeutą Integracji Sensorycznej. A jeśli któryś z nich radzi Ci karmić dziecko na siłę, to poszukaj innego specjalisty.

Jeśli karmisz dziecko łyżeczką bo obawiasz się, że zjada za mało, bo widzisz że jeszcze nie umie się nakarmić dość skutecznie albo z innego powodu wynikającego z Twoich obaw (co w pełni rozumiem i w całej mojej pracy staram się wyjaśniać i uspokajać Was w tym temacie) to po prostu dbaj o to, żeby karmić dziecko zgodnie z jego potrzebami i żeby oprócz karmienia przez opiekuna miało też okazję jeść samodzielnie, albo raczej uczyć się tego.

Niezależnie od tego jaki sposób rozszerzania diety wybierzesz, pamiętaj o zasadach bezpiecznego podawania kawałków. Zobacz wpis – niemowlęta i samodzielne jedzenie – czego się obawiasz?

Po co ja to wszystko piszę?

Uważam, że BLW to świetny sposób na rozszerzanie diety niemowlaka. Ale jeśli z jakiegoś powodu nie decydujesz się na to żeby je stosować, to i tak polecam podawanie niemowlakom kawałków do samodzielnego jedzenia, zgodnie z rekomendacjami i wiedzą o tym jak dzieci uczą się jedzenia, żucia i gryzienia, radzenia sobie z różnymi konsystencjami.

Ale BLW to nie tylko podawanie kawałków, więc mówienie o metodzie mieszanej, albo „przejściu na BLW po etapie papek” (szczególnie kiedy mówimy np. o rocznym czy starszym dziecku) to dla mnie po prostu nieporozumienie. Szczególnie dziwią mnie takie określenia w ustach lekarzy pediatrów i dietetyków. Jeśli jesteś specjalistą i mówisz o mieszaniu BLW i łyżeczki to znaczy że nie wiesz na czym polega BLW i jakie są zalecenia dotyczące żywienia niemowląt.

No a jeśli chce nakarmić dziecko łyżeczką przy BLW?

Czasem dzieci tego potrzebują, bo np. nie nauczyły się jeszcze jeść łyżką a mają ochotę na danie, które inaczej trudno zjeść. Albo czasami zdarza się sytuacja, w której po prostu  potrzebujesz nakarmić dziecko szybciej niż ono samo by zjadło – zrób to, byle to były okazyjne sytuacje a nie codzienność. I zadbaj o to, żeby nie karmić dziecka wbrew jego potrzebom. Podawaj kolejne kęsy kiedy otwiera buzię (do łyżeczki a nie dlatego, że ziewa albo coś do Ciebie mówi).

Przeczytaj więcej o tym jak podać zupę stosując BLW

Jeśli decydujesz się na stosowanie BLW postaraj się przyjąć sobie takie założenie, że Twoje dziecko da radę nauczyć się samodzielnego jedzenia. Potrzebuje tylko czasu, okazji i cierpliwości rodziców.

Podsumowując

BLW zakłada, że dziecko może i jest w stanie jeść samodzielnie od początku rozszerzania diety. Potrzebuje okazji do nauki i bezpiecznych warunków.

Tradycyjne rozszerzanie diety zakłada, że dziecko potrzebuje pomocy na jakimś etapie (np. kiedy jeszcze nie jest fizycznie gotowe na samodzielne jedzenie), ale też zakłada, że niemowlęta powinny dostawać posiłki o różnej konsystencji, w tym do samodzielnego jedzenia.

Nie da się łączyć „BLW i łyżeczki” bo to dwa różne podejścia do rozszerzania diety niemowlaka.

Ale jeśli łączysz podawanie kawałków i karmienie łyżeczką to super!

Chociaż to nie jest ani połączenie BLW i karmienia łyżeczką, ani “metoda mieszana”. To po prostu tradycyjne podejście do rozszerzania diety w najlepszej możliwej wersji. Dajesz dziecku okazję do nauki jedzenia różnych konsystencji i nauki samodzielnego jedzenia. Jeśli nie chcesz stosować BLW to własnie tak powinno wyglądać rozszerzanie diety.


Przyda się? Możesz udostępnić ten wpis na Facebooku lub Instagramie <3

 

Udostępnij artykuł!

Komentarze pod artykułem

  1. Pani Małgorzato, mam problem z synem. Ma skończone 10mcy, waży prawie 11kg, obecnie ma 75cm dlugosci, urodził się z waga 3150g. Jest od początku karmiony piersią, po skończonym 6mcu rozszerzona dieta. Na papki ma odruch wymiotny więc od początku stosowalismy BLW. Łyżeczka dostaje tylko na śniadanie kaszke jaglana na wodzie z amarantusem. Jeśli chodzi o ruchowosc to raczkuje, wstaje przy meblach i przy nich chodzi. No i problem jest z jego waga bo pediatra mówi że waży za duzo i że trzeba coś z tym zrobić. I tu są moje obawy, czy rzeczywiście jest tak źle i mam mu ograniczyć posiłki? Je teraz 3-4 posiłki dziennie plus piers na żądanie. Czy póki co nie martwić się i poczekać np aż osiągnie rok i wtedy zacząć ograniczać mu jedzenie?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do góry
[views]
magnifiercross