fbpx

Reklama produktów do żywienia dzieci a karmienie piersią…

To niemal dokładnie temat, który zbadałam w trakcie pracy nad moim doktoratem. Ja wiem na pewno, że działanie marketingu żywności dla niemowląt i małych dzieci wpływa na to, jakie decyzje w kwestii żywienia podejmują rodzice. Również te, dotyczące karmienia piersią. Ale okazuje się, że nie tylko ja zbadałam ten temat….

Temat wpływu działań marketingowych na sposób żywienia dzieci w Polsce zbadało Stowarzyszenie Małyssak.

Był to element monitoringu polskiej opieki laktacyjnej za lata 2018-2022, którego wnioski opisane zostały w bardzo obszernym raporcie, wraz z rekomendacjami, które mogą poprawić opiekę laktacyjną w Polsce.
Ten artykuł powstał w ramach współpracy ze Stowarzyszeniem.

Choć mleko ludzkie ma szeroko udokumentowaną naukowo wartość, bywa, iż jest zestawiane ze sztucznymi mieszankami, których marketing mylnie wskazuje na zbliżone właściwości. Producenci mieszanek odwołują się do wolności wyboru mamy, wskazują także na bogaty skład swoich produktów przemilczając to, że jest on ubogi w porównaniu do bioaktywnego pokarmu ludzkiego, a karmienie mieszanką jest związane z ryzykiem zdrowotnym zarówno dla dziecka, jak i dla mamy.

Czy decyzja dotycząca żywienia dziecka może być świadoma, jeśli jest podyktowana informacjami płynącymi od producentów mieszanek i współpracujących z nimi medyków? Jak marketing produktów mlekozastępczych wpływa na rodziców i specjalistów oraz czy warto ich przed tym wpływem chronić?

Stowarzyszenie Małyssak obszernie przyjrzało się temu zagadnieniu w Raporcie z monitoringu polskiej opieki laktacyjnej za lata 2018-2022. Małyssak przeprowadził monitoring, by przekonać się, jak wygląda opieka laktacyjna oczami kobiet, które z niej korzystały, czyli tych, które urodziły dziecko/dzieci na przestrzeni lat 2018-2022.

Wnioski z ponad 2500 ankiet, 57 wywiadów pogłębionych z ankietowanymi i 10 wywiadów z pracownikami ochrony zdrowia związanymi z opieką laktacyjną przełożono na obszerny Raport traktujący karmienie piersią całościowo – od momentu ciąży aż po zakończenie karmienia (a karmienie piersią czasami trwa kilka lat), skupiając się w szczególności na opiece finansowanej ze środków publicznych. Na podstawie relacji respondentek opisane zostały dokładnie:

  • Edukacja przedporodowa położnej rodzinnej (położna POZ),
  • kontakt z osobą prowadzącą ciążę,
  • poród i pobyt w szpitalu po porodzie,
  • okres wizyt patronażowych,
  • opieka medyczna nad kobietą karmiącą piersią i jej dzieckiem,
  • zdrowie psychiczne mamy w czasie karmienia piersią.

Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece

Istotnym elementem Raportu są zagadnienia związane z ochroną kobiet w ciąży, matek, dzieci, ale także pracowników ochrony zdrowia przed wpływami komercyjnymi. Zanim jednak opiszemy wnioski płynące z monitoringu, w kilku zdaniach przedstawmy dokument, który jest niezwykle istotny i który mógłby stanowić narzędzie służące do owej ochrony, gdyby został w całości implementowany do unijnego i polskiego prawa.

Tym dokumentem jest Międzynarodowy Kodeks Marketingu Produktów Zastępujących Mleko Kobiece wraz z następującymi po nim rezolucjami WHA (World Health Assembly), nazywany także Kodeksem WHO (World Health Organization – Światowa Organizacja Zdrowia). Kodeks został przyjęty w 1981 roku przez Światowe Zgromadzenie Zdrowia. Za jego przyjęciem głosowało 118 państw, co niestety nie przełożyło się – w zdecydowanej większości przypadków1 – na pełną implementację Kodeksu do prawa danego kraju, np. Polski. Bodźcem do stworzenia Kodeksu były głosy ze środowisk aktywistycznych wskazujące na szkodliwe i manipulacyjne działania firm produkujących mieszanki mlekozastępcze. Działania te nie opisywały wartości mleka mamy, nie ukazywały go jako optymalny i naturalny, najlepszy dla zdrowia dziecka sposób żywienia a tylko jako jedną z opcji.

W Polsce Kodeks WHO został tylko częściowo implementowany do obowiązującego prawa. Obowiązuje, między innymi zakaz reklamowania preparatów do początkowego żywienia niemowląt (mleko nr 1), zakaz przekazywania przez producentów i ich przedstawicieli tychże preparatów i przedmiotów do karmienia niemowląt konsumentom – rodzicom, ale także specjalistom, którzy mają kontakt z kobietami w ciąży, rodzicami niemowląt i ich rodzinami. Polskie przepisy regulują także kwestie dotyczące składu mieszanki i oznaczeń, które powinny lub mogą znaleźć się na opakowaniu. Nakazane jest, by producenci umieszczali komunikaty informujące o wyższości mleka mamy nad preparatami mlekozastępczymi oraz o konieczności konsultacji ze specjalistą w dziedzinie żywienia niemowląt w przypadku decyzji o wprowadzeniu do diety dziecka mieszanki.

Niestety, częściowe wdrożenie Kodeksu nie jest wystarczające, ponieważ producenci mogą reklamować swoje produkty do karmienia dzieci starszych niż pół roku a ich grupą docelową są rodzice już od okresu ciąży. Działania producentów budują w rodzicach poczucie lojalności (prezenty, spersonalizowane maile, odwoływanie się do emocji), a komunikaty są sformułowane tak, by nieść przesłanie o niewielkiej różnicy pomiędzy karmieniem naturalnym i sztucznym.

Co mówi Raport z monitoringu?

Jak wygląda marketing produktów mlekozastępczych oczami kobiet, które wzięły udział w monitoringu polskiej opieki laktacyjnej? Raport odpowiada na pytania czy kobiety mają do czynienia z marketingiem produktów zastępujących mleko kobiecie w kontakcie z pracownikami ochrony zdrowia, czy i na jakich etapach swojego macierzyństwa otrzymują jakiekolwiek materiały/ulotki/gadżety dotyczące mieszanek oraz butelki i smoczki.

Okazało się, że już w ciąży aż 26,5% ankietowanych otrzymało od położnych materiały dotyczące karmienia lub produkty służące do karmienia, z czego prawie połowa dotyczyła mieszanek (46,2%) oraz prawie połowa zawierała butelki/smoczki (46,9%). Kobiety otrzymują materiały reklamowe także w szpitalu po porodzie (41,1% ankietowanych otrzymało materiały o karmieniu dziecka lub produkty służące do karmienia, z czego 45,2% dotyczyła mieszanek a 28,1% zawierała butelki/smoczki).

Trochę lepiej wygląda sytuacja podczas wizyt patronażowych położnej POZ. Tu 18,8% kobiet, które odwiedziła położna na wizycie patronażowej otrzymało materiały dotyczące karmienia lub służące do karmienia (z czego 40,5% dotyczyło mieszanek, w tym próbki tych produktów, a w 33,3% znajdowały się butelki/smoczki). Ankietowane otrzymywały takie materiały również od pediatrów i pielęgniarek POZ podczas wizyt patronażowych (27,6% kobiet otrzymało od personelu przychodni lub miało w niej dostęp do materiałów marketingowych dotyczących mieszanek, próbek mieszanek, przekazywano im także butelki i smoczki).

Takie sytuacje, w niektórych przypadkach nie tylko naruszają Kodeks WHO i następujące po nim rezolucje WHA, ale także prawo żywnościowe i Standard Organizacyjny Opieki Okołoporodowej (kiedy przekazywano butelki do karmienia niemowląt).

O co tyle hałasu?

Zapytacie – dlaczego niby nie można reklamować tych produktów? Czemu nieetyczne jest dawanie prezentów? Niektórzy mogą pomyśleć: „Mamy wolny rynek i miło jest dostać jakiś podarunek, a kobiety powinny wiedzieć, jaką mają alternatywę”.

Nadrzędną kwestią jest jednak to, że żywienie naturalne powinno stanowić wzorzec, jako optymalna, bogata w składniki odżywcze odpowiednie dla naszego gatunku, działająca korzystnie na wszystkie układy organizmu dziecięcego, na jego mikrobiotę, a także rozwój psychospołeczny – dieta. Nie bez powodu gromadę, do której należy gatunek ludzki nazwano ssakami. Gdyby nie mleko matki, nie przetrwalibyśmy w procesie ewolucji. I póki co, nie stworzono alternatywy, która przynosiłaby przynajmniej zbliżone korzyści do pokarmu naturalnego. To jest fakt potwierdzony licznymi badaniami naukowymi. Obfitość składu mleka ludzkiego jest niezależna od długości karmienia, choć wiele kobiet spośród naszych ankietowanych usłyszało inaczej i to od personelu medycznego.

Z faktami się nie dyskutuje i nie powinno się ich nacechowywać emocjonalnie, co robią marketingowcy producentów. Odwołują się do wolności wyboru, do troski o dziecko i mamę. I oczywiście, nie mamy wątpliwości, że każda kobieta ma prawo wyboru sposobu żywienia swojego dziecka. Decydując się jednak na karmienie mieszane czy sztuczne powinna zostać poinformowana o ryzyku przedwczesnego zakończenia karmienia piersią, o możliwych konsekwencjach swojej decyzji.

Wczesne odstawienie dziecka od piersi to, np. rezygnacja z ochronnych właściwości mleka ludzkiego, ponieważ mleko mamy pełni funkcję profilaktyczną chroniąc dziecko i mamę przed niektórymi chorobami (cukrzyca typu 1, otyłość, niektóre nowotwory, np. rak piersi u kobiety, martwicze zapalenie jelit). Jak wskazują wnioski z monitoringu, kobiety rzadko spotykają się z rzetelną wiedzą przekazywaną przez pracowników opieki medycznej. Nie są informowane ani o korzyściach z karmienia piersią, ani o ryzyku wczesnego odstawienia. Bywa, że czują presję karmienia, która nie jest poparta realnym wsparciem ze strony personelu. Naciski, trudności w karmieniu piersią i brak pomocy, odpowiedniego wsparcia otoczenia i świadomości kobiety to prosta droga do odstawienia dziecka od piersi.

Wśród naszych ankietowanych było wiele kobiet, których determinacja sprawiła, że pokonały trudności, znalazły dla siebie wsparcie, ale to wsparcie powinno być im zapewnione systemowo. Każda kobieta, która chce karmić piersią powinna otrzymać pomoc dostosowaną do jej potrzeb. A ta, która jeszcze nie zdecydowała się na sposób żywienia lub zakłada karmienie sztuczne, powinna otrzymać porcję wiedzy na temat karmienia piersią i ryzyka rezygnacji z niego.

Karmienie mlekiem modyfikowanym (mieszankami) to korzyść dla producentów, a jak głosi hasło kampanii WHO i UNICEFU “Żaden biznes nie powinien być ważniejszy niż przyszłość Twojego dziecka”. Kampania ta nazywa marketing mieszankowy “wyzyskującym” (exploitative) i należy to stanowczo podkreślić. Otoczka troski i dbałości o mamę i jej dziecko jest tak naprawdę chęcią sprzedaży swojego produktu. Przekazywanie prezentów ma na celu zdobycia lojalności klientek i przy okazji pozyskania ich danych osobowych. Każde działania firmy, która utrzymuje się ze sprzedaży swoich produktów mają na celu zwiększenie słupka zysku i poprawienie lub utrwalenie dobrego wizerunku firmy.

Wzrost odsetka dzieci karmionych wyłącznie piersią przez pierwsze pół roku życia i dłużej (optymalnie do 2 lat i dłużej, jeśli mama i dziecko tego chcą) przy odpowiednim rozszerzaniu diety to zdrowsze społeczeństwo i oszczędności w budżecie państwa. Właśnie dlatego rządom powinno zależeć na tym, by chronić rodziców, dzieci i pracowników ochrony zdrowia przed wpływami marketingu producentów mieszanek.

A wracając do Raportu Stowarzyszenia Małyssak…

Badania wskazują na to, że darmowe próbki mieszanki przekazywane na oddziałach poporodowych oraz reklamowanie ich przez pracowników medycznych mają wpływ na decyzję kobiety o zmianie sposobu żywienia na sztuczny2. Z naszego Raportu wynika, że kobiety takie próbki otrzymują.

Marketing wpływa także na pracowników opieki medycznej i ich postrzeganie wartości mleka kobiecego. Zdarzały się suche, zdawkowe i bezcelowe komentarze dotyczące rozmiaru, budowy piersi czy brodawek, które podważały w kobietach zdolność do wykarmienia dziecka, odbierały wiarę w powodzenie w karmieniu. Co drugie dziecko zostało dokarmione mieszanką mlekozastępczą w szpitalu, a zdarzało się dokarmianie bezpodstawne, bez wskazań medycznych, bez zlecenia lekarskiego, a czasem nawet bez zgody czy świadomości matki.

Nasze ankietowane korzystając z opieki medycznej dot. ich zdrowia spotykały się z zaleceniami wcześniejszej rezygnacji z karmienia piersią, choć nie było ku temu przesłanek medycznych. Niektóre kobiety decydowały się na rezygnację z leczenia albo nie informowały lekarza o tym, iż są w okresie laktacji. Niektóre zmieniały lekarza, szukały informacji o leku na własną rękę.

Komunikaty płynące od specjalistów często wskazują na brak stosownej wiedzy na temat laktacji, właściwości pokarmu ludzkiego, a także na to, że pacjent często traktowany jest przedmiotowo i z góry. Do kompetencji żadnego lekarza bowiem nie należy określenie, jak długo kobieta powinna karmić swoje dziecko. Ostateczna decyzja, nawet jeśli obarczona ryzykiem, należy do mamy.

Przy tej okazji, należy napomknąć, iż pracownicy ochrony zdrowia często są obarczeni konfliktem interesów. Co to oznacza w przypadku karmienia piersią? Zachodzi wysokie ryzyko, iż specjalista, który czerpie korzyści majątkowe ze współpracy z firmą produkującą mieszanki mlekozastępcze nie będzie obiektywny i chętniej zaleci mieszankę danej firmy, nawet jeśli nie będzie wskazań ku wcześniejszemu zakończeniu karmienia naturalnego. Współpraca medyków z firmami może także sprawiać, że ich pacjenci zasugerują się, np. logiem firmy na długopisie wypisującym receptę i chętniej sięgną po puszkę z tym samym logiem. Współpraca z firmami, np. prowadzenie webinarów organizowanych przez producentów mieszanek, wiąże produkty z autorytetem prelegenta (choć w naszej opinii, odbiera owemu prowadzącemu wiarygodność).

Co można zrobić?

Rekomendacje zawarte w naszym Raporcie wskazują kilka rozwiązań związanych z ochroną rodziców, ich dzieci i pracowników ochrony zdrowia przed wpływami marketingu produktów zastępujących mleko kobiece. W tym wypadku, najważniejsze z nich to pełne wdrożenie Kodeksu WHO wraz z Wytycznymi WHO z 2016 r., wprowadzenie zmian w kształceniu pracowników ochrony zdrowia, z uwzględnieniem szkoleń dotyczących Kodeksu WHO.

Pełen Raport oraz jego wersję skróconą można pobrać tutaj.

Jeśli zgadzasz się z tym, co przeczytał*ś i chcesz stać się częścią zmian, podpisz naszą petycję i podaj ją dalej. Do petycji bowiem przeniosłyśmy wszystkie rekomendacje z Raportu i złożyłyśmy ją ręce Ministry Zdrowia Izabeli Leszczyny. Wiemy od kobiet, że opieka laktacyjna w Polsce wymaga zmian i wierzymy w to, że wspólnymi siłami możemy te zmiany wdrażać. Razem mówimy mocniejszym głosem!

Oddaj głos poparcia pod petycją: https://malyssak.pl/petycja-2023-2024/


Działania są efektem projektu “Karmienie mlekiem mamy prawem mamy i dziecka” i są realizowane przez Stowarzyszenie Małyssak w ramach dotacji z Programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.

1 https://iris.who.int/bitstream/handle/10665/354593/9789240051201-eng.pdf?sequence=1&isAllowed=y

2 Piwoz EG, Huffman SL. The Impact of Marketing of Breast-Milk Substitutes on WHO-Recommended Breastfeeding Practices. Food and Nutrition Bulletin. 2015;36(4):373-386. doi:10.1177/0379572115602174

Udostępnij artykuł!

Brak komentarzy pod tym artykułem. Bądź pierwszą osobą, która go skomentuje!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do góry
[views]
magnifiercross