fbpx
, ,

8 najważniejszych wskazówek na czas rozszerzania diety niemowlaka

Ten wpis to podsumowanie cyklu #rozszerzaniediety, który trwał 8 tygodni w moich social mediach. Znajdziesz tu podsumowanie 8 najważniejszych wskazówek na czas rozszerzania diety niemowlaka.
Kiedy zacząć? Co podawać? Co do picia? Jaka konsystencja jedzenia? Co z alergenami i glutenem? Ile posiłków i o jakich porach dnia? Tutaj znajdziesz podsumowanie cyklu i odpowiedzi na te pytania oraz linki do materiałów, które już wczesniej umieszczałam na blogu i w innych miejscach (kliknij w obrazki i linki które umieściłam w tekście po więcej informacji). 
  1. Kiedy zacząć rozszerzanie diety?

Zalecenia mówią, że najlepszym czasem na to żeby do diety dziecka zacząć wprowadzać stałe produkty jest wiek „około 6 miesięcy”. Nie należy rozszerzać diety zanim dziecko skończy 4 miesiące (17 tygodni) – wcześniejsze wprowadzanie produktów innych niż mleko zwiększa ryzyko nadwagi w późniejszym życiu, alergii, oraz niedożywienia malucha w okresie niemowlęcym (więcej na ten temat pisałam we wpisie – kiedy rozszerzać dietę niemowlakowi oraz czym się różni 4 od 6)

Dla dziecka które ma „około pół roku” rozszerzanie diety będzie naturalnym etapem – zwykle jest już zainteresowane tym co robią dorośli, obserwuje, próbuje chwytać jedzenie z Twojego talerza, siedzieć stabilnie na Twoich kolanach lub w krzesełku. Fizycznie jest gotowe na jedzenie inne niż mleko – jego układ pokarmowy i odpornościowy są już na tyle rozwinięte, że rozszerzanie diety jest dla niego bezpieczne.
A sprawność ciała pozwala na próbowanie – mięśnie twarzy, wyprostowana pozycja siedząca, sprawność rączek – to sygnały, że organizm poradzi sobie z jedzeniem pokarmów stałych.

Ten wiek „około 6 miesięcy” to zalecenie aktualne niezależnie od tego jakie mleko pije Twoje dziecko – i dla dzieci karmionych piersią i mlekiem modyfikowanym i odciąganym mlekiem mamy.

  1. Co podawać w czasie rozszerzania diety?

Lista produktów które można podać niemowlakowi jest bardzo długa. Tak naprawdę łatwiej wymienić te których powinniśmy unikać w diecie niemowlęcia.

Tego nie podawaj niemowlakowi:
  • surowe mięso, ryby, miód i jajka – stanowią ryzyko zatrucia bakteryjnego.
  • cukier i inne słodzidła – przyzwyczają dziecko do słodkiego smaku, utrudniają rozszerzanie diety o inne, wartościowe produkty w związku z tym, zwiększają ryzyko nadwagi i próchnicy. Czytaj też składy gotowej żywności dla dzieci, prawo nie zabrania słodzenia jej!
  • grzyby leśne – ryzyko zatrucia!
  • sól – potraw dla niemowlaka nie należy solić ani w czasie gotowania ani na talerzu. Znowu, przyzwyczajają do słonego smaku, utrudnia to akceptację innych produktów, nadmiar soli w diecie wiąże się z ryzykiem nadciśnienia.
  • fast food, kostki rosołowe i inne mocno słone i bogate w sztuczne wzmacniacze smaku i barwniki „specyfiki”, produkty smażone w głębokim tłuszczu (są ciężkostrawne)
  • koper włoski jako napar albo olejek
  • napój ryżowy (ryż i inne produkty z ryżu są ok, chodzi o sam napój ryżowy)
  • mleko krowie do picia zamiast mleka mamy lub mieszanki

Pozostałe produkty spożywcze można wprowadzać do diety niemowlaka! Kolejność wprowadzania ich jest dowolna, zależna od zwyczajów w danym kraju czy danej rodzinie.

Ważne jest żeby nowe produkty podawać w niedużych ilościach (kilka łyżeczek to już spora porcja dla niemowlaka), żeby brzuch dziecka miał szansę przyzwyczaić się do trawienia tej nowości.

Listę produktów, które można podać niemowlakowi a których lepiej nie podawać dostaniesz w prezencie zapisując się na mój newsletter 

Please wait...

Dziękuję za zapisanie się do newslettera! Proszę odbierz teraz email ode mnie i potwierdź zapis!
Cieszę się, że będziemy w kontakcie!

Zajrzyj też do wpisu – czy można to podać niemowlakowi?

  1. Ważne produkty – żelazo i gęstość odżywcza

Większość produktów spożywczych można wprowadzać do diety dziecka “od początku”. Ale jasne, że nie wszystkie produkty „zdążymy” wprowadzić w ciągu kilku miesięcy i nie powinniśmy wprowadzac wszystkiego na raz. Tym bardziej, że dostępność jest rożna (np sezon na warzywa i owoce), gotowość dziecka i jego brzucha na trawienie nowości też z czasem się zwiększa.

Czym więc kierować się wybierając kolejne produkty czy dania do wprowadzenia do menu malucha?

Ważne jest:

➡️Urozmaicenie i powtarzanie podawania produktów które nie spotkały się z dużym entuzjazmem od pierwszego spróbowania – wracaj do produktów które już kiedyś podawaliście dziecku, nawet kilkanaście razy, w różnych wersjach i przy różnych okazjach.

➡️pamiętaj żeby wybierać produkty bogate w żelazo i bogate w składniki odżywcze – dzieci jedzą niewiele a więc im więcej cennych składników odżywczych w tej małej porcji tym lepiej!

Zobacz wpis – wskazówki na czas rozszerzania diety, o których często zapominamy oraz jak karmić dziecko?

  1. Łyżeczka – jaką wybrać? Czy jest potrzebna?

Jestem fanką BLW i namawiam wszystkich rodziców do tego żeby nie bali się podawania kawałków do samodzielnego jedzenia również jeśli stosujemy tradycyjne rozszerzanie diety. Ale wiem, że karmienie łyżeczką to jeden z podstawowych elementów tego procesu.

A więc jak to zrobić dobrze?

Logopedzi polecają zwykle raczej twarde łyżeczki, płaskie i nie za szerokie.
Łyżeczkę podajemy na wprost buzi dziecka, kierując ją w stronę języka. NIE wycierając o podniebienie albo wargi.
Im mniej zbierania rozmazanego jedzenia z buzi i rączek w trakcie posiłku tym lepiej. to dla malucha doświadczenie sensoryczne, dajcie im się brudzić!

Ważne: podawaj łyżeczkę kiedy dziecko otwiera buzię, ale nie jak ziewa albo płacze, i pozwól mu zebrać jedzenie z łyżeczki.

A jeśli potrzebujesz łyżeczki do nauki samodzielnego jedzenia wybierz taką z grubym trzonkiem – maluchowi będzie łatwiej ją chwycić

P.S.jeśli stosujesz BLW to nie bój się raz na jakiś czas podać posiłek za pomocą łyżki, to nie spowoduje że BLW przestanie działać ? (przeczytaj wpis o tym jak podać jedzenie z łyżeczki stosując BLW?)

  1. Kawałki i posiłki do samodzielnego jedzenia

Pisałam o tym już we wpisie – dlaczego wszystkie niemowlaki powinny jadać grudki i kawałki? oraz niemowlęta i samodzielne jedzenie – czego się obawiasz?, ale przypominam najważniejsze kwestie.

Pierwsza sprawa:

Pamiętaj że podawanie kawałków jest elementem tradycyjnego rozszerzania diety. To że podajesz niemowlakowi kawałki do samodzielnego jedzenia nie oznacza, że musisz stosować #blw
Samodzielne jedzenie pozwala na doskonalenie umiejętności chwytania, koordynacji przy podnoszeniu jedzenia do ust, stymuluje do żucia i gryzienia (a to bardzo ważne dla nauki mowy!) i jest dla dziecka bardzo stymulującym doświadczeniem sensorycznym.

Druga sprawa:

Do samodzielnego jedzenia kawałków potrzebne są bezpieczne warunki:

  • Dziecko musi siedzieć stabilnie, sięgać samo po kawałki (nie wkładaj mu ich do buzi), robić to w swoim tempie i potrzebuje czasu na naukę (babranie i zgniatanie jest Ok!)
  • Zaczynaj naukę od miękkich produktów np. gotowanych lub pieczonych warzyw, owoców, pieczywa (może być posmarowane masłem albo pastą np hummusem), ugotowanego makaronu, kawałka omleta, mielonych pulpecików itd.
  • Kawałki powinno dać się chwycić w piąstkę więc podaj raczej pół banana niż plasterki albo pół kromki chleba a nie kromkę pokrojoną w kostkę.
  • Jak maluch będzie sobie sprawnie radził z miękkimi, większymi kawałkami i zobaczysz że próbuje chwytać w dwa paluszki i jeść drobniejsze kawałki to możesz zacząć podawać bardziej twarde produkty i mniejsze kawałki.

Uwaga na surowe jabłko, surową marchewkę, nasiona i orzechy w całości, winogrona w całości – tymi produktami dużo łatwiej się zakrztusić!

A tu znajdziesz film o BLW w którym opowiadam o tym na czym to polega, dlaczego polecam i jak się za to zabrać 🙂

  1. Co do picia w czasie rozszerzania diety?

W przypadku niemowląt odpowiedź jest jasna – woda!
Najlepiej niskomineralizowana, niskosodowa (tej z butelki nie trzeba gotować). Jeśli masz dobrą kranówkę to można ją też podać dziecku po przygotowaniu. Nie są wskazane soki, herbaty (również te „dla dzieci”), słodkie napoje i granulowane herbatki (99,9% cukier!)

Zobacz więcej o sokach w diecie dzieci.

Ile powinno pić dziecko?

Rozszerzanie diety to raczej czas na naukę picia wody i picia z kubka. Ilości mogą być śladowe, bo maluchy zwykle zaspokajają pragnienie mlekiem. Po prostu proponuj wodę kilka razy dziennie. Jak dziecko już nauczy się posługiwać kubkiem a mleka będzie pic mniej to zacznie pić więcej wody.

Z czego podawać?

Najlepiej od razu w otwartym małym kubku. To najlepsze wyjście z punktu widzenia rozwoju mięśni twarzy. Na spacery możecie zabierać bidon z rurką (mniej wylewania) i nie martw się tym że na opakowaniu producent poleca bidon po 12 miesiącu. To tylko sugerowany wiek, młodsze dzieci też uczą się pić przez rurkę a to zdrowsze wyjście niż kubek z dziubkiem czy inny niekapek.

  1. Ile mleka? Ile posiłków stałych??

“Moje dziecko pije głównie mleko, kiedy to się zmieni?”, “Jak namówić niemowlaka żeby jadł coś oprócz mleka?”,  “Moje dziecko zjada dwie łyżeczki/bawi się jedzeniem ale nie zjada całej porcji”,  “Kiedy moje dziecko w końcu zacznie jeść?”

Znacie to? Otóż, zdradzę Wam tajemnicę #jakjedzadzieci

Od urodzenia nauczyły się najadać mlekiem. To dla nich normalne i jasne jak słońce że głód zaspokaja się mlekiem!
Trudno oczekiwać że nagle po 6 czy 9 czy nawet 12 miesiącu będą najadać się tylko posiłkami stałymi

To naturalne, że proporcje pomiędzy mlekiem a posiłkami stałymi w diecie zmieniają się stopniowo – nawet w drugim roku życia nadal mleko może pokrywać około 40% zapotrzebowania na kalorie i składniki odżywcze!
W praktyce oznacza to że Twoje dziecko będzie zjadać mało z Twojej perspektywy.
Nawet jeśli pije mleko już tylko do spania albo 1-2 razy dziennie.

Ważne jest, żeby mimo wszystko podawać posiłki stałe regularnie, podawać posiłki o dużej gęstości odżywczej (mówiłam o tym w pierwszym wpisie z tego cyklu) i dbać o dobrą atmosferę w trakcie posiłków.
A decyzję o ilości faktycznie zjedzonego posiłku zostawić dziecku.

W pierwszych 2-3 miesiącach rozszerzania diety podawaj posiłki stałe oprócz karmień mlekiem.
Około 9-10 miesiąca możesz podawać je przed mlekiem lub zamiast wybranych mlecznych karmień.

I najważniejsze – pozwól dziecku zjeść tyle ile chce i to co chce spośród zaproponowanych produktów! Nawet jeśli chce zjeść bardzo mało albo więcej niż zwykle. Zaufaj że wie co robi.

Więcej na ten temat przeczytasz we wpisie – mleko to podstawa vs pięć posiłków dziennie.

  1. Alergeny – jak je wprowadzać do diety niemowlaka?

Czy trzeba podejść do nich w jakiś specjalny sposób? Czy można wprowadzać: kakao, orzechy, jajko, produkty z mleka krowiego, sezam, cytrusy …itd do diety niemowlaka?

Wedlu aktualnej wiedzy o żywieniu niemowląt i mechanizmach działania alergii pokarmowych wiadomo, że jednak lepszym pomysłem jest wprowadzanie produktów potencjalnie alergizujących zarówno w diecie mam (w ciąży lub w czasie karmienia piersią) i w żywieniu niemowląt i małych dzieci niż opóźnianie ich wprowadzania.

Dzięki kontaktowi z obcymi białkami z żywności i z przeciwciałami matki (w czasie ciąży i karmienia piersią) organizm dziecka może nauczyć się lepiej z nimi radzić. Opóźnianie wprowadzania popularnych alergenów do diety niemowląt i stosowanie diet eliminacyjnych bez wskazań może zwiększyć ryzyko alergii pokarmowej zamiast przed nią chronić!

Dlatego produkty potencjalnie alergizujące zaleca się wprowadzić do diety niemowlaka podobnie jak wszystkie inne nowości – początkowo w niewielkich ilościach ale jednak wprowadzać.

A jeśli macie podejrzenie lub stwierdzoną alergię pokarmową wtedy postępowanie najlepiej ustalić z lekarzem – alergologiem i/ lub dermatologiem w zależności od objawów.

Zobacz więcej informacji o diecie eliminacyjnej i alergiach pokarmowych

I to koniec podsumowania.
Jeśli nadal masz pytania w temacie rozszerzania diety, zostaw komentarz, żebym mogła odpowiedzieć na Twoje wątpliwości.
Zajrzyj też tutaj i pobierz ŚCIĄGAWKĘ ROZSZERZANIA DIETY DZIECKA.
Przyda się? Możesz udostępnić ten wpis na Facebooku lub Instagramie <3

Udostępnij artykuł!

Komentarze pod artykułem

  1. Pani Małgorzato,
    każdy mi radzi coś innego i ciągle inne rzeczy czytam na różnych blogach, czy może Pani powiedzieć od jakiej kaszki dobrze jest zacząć rozszerzanie diety niemowlaka? Moja córka ma obecnie sześć miesięcy, podaję jej obiadki warzywne, ale chcę wprowadzić teraz kaszkę na drugie śniadanie. Bardzo proszę o radę z Pani strony.

    Odpowiedz

    1. Paula, możesz zacząć od dowolnej kaszki – niesłodzonej!. Byle konsystencja była dostosowana do możliwości dziecka i zacząć od podania kilku (2-3) łyżeczek przy pierwszych próbach, podobnie jak z wszystkimi innymi nowościami w diecie.

      Odpowiedz

      1. Witam, w jakiej kolejności podawać dziecku posiłki stałe? Synek ma 7 miesięcy, jest na moim mleku które dostaje rano, ok 11 obiad (królik z ziemniakiem i marchewką), ok 14 owoc i 17 kaszke, na noc pierś, czy to dobra kolejność czy powinnam coś zmienić? Czy poranną pierś zastąpić czymś innym?

        Odpowiedz

  2. Witam Cię serdecznie
    Mam pytanie odnośnie mojego 4 miesięcznego synka. Synek karmiony jest piersią I mlekiem bebilon prosyneo ha.od urodzenia miał problemy z brzuchem, kupka(najpierw była często, strzelająca, teraz zaparcia).Z morfologii cały czas wychodzi, że synek ma anemie I lekarka zalecila nam wprowadzenie już od teraz jarzyn.
    Synek je od tygodnia gotowana marchewkę(chętnie) i widzę znowu pogorszenie pracy brzuszka, po ziemniaku strasznie się prezyl, wyginał I płakał.kazde podanie probiotyki lgg kończy się płaczem I większym bólem brzuszka. Widać, że każda nowość syn źle znosi.Czy powinnam naprawdę już teraz wprowadzać nowe produkty?

    Odpowiedz

      1. Tak przez 3 tyg mam podawać I za 3 tyg morfologie zrobić czy coś się poprawiło bo od 4 tyg synek ma infekcje wirusowa I lekarz ma nadzieję że to od tego.tylko jak robilismy badania jak był malutki była anemia Ale bardziej z niedoboru wit b12 A teraz wychodzi że żelazo.

        Odpowiedz

  3. Tak przez 3 tyg mam podawać I za 3 tyg morfologie zrobić czy coś się poprawiło bo od 4 tyg synek ma infekcje wirusowa I lekarz ma nadzieję że to od tego.tylko jak robilismy badania jak był malutki była anemia Ale bardziej z niedoboru wit b12 A teraz wychodzi że żelazo.

    Odpowiedz

  4. Dodałam wcześniej komentarz Ale to nie widzę więc napiszę jeszcze raz.
    Syn od urodzenia bardzo płakał I robiliśmy mu wszystkie badania, łącznie z usg brzucha I wizytą u fizjoterapeuty.
    W badaniach wyszedł niedobór wit b12 ( w ciąży u mnie był niedobór wit b12 I kwasu foliowego widoczny w morfologii A nie w badaniu oddzielnym kwasu I b12).przez 4 tyg mały miał infekcje wirusowe, co widać było w morfologii, która zleciła lekarka na potrzeby szczepienia.okazalo się, że oprócz wirusa prawdopodobnie jest anemia jednak by się upewnić, że jest ona faktycznie A nie jest tylko wynikiem infekcji lekarka poprosiła o ponowne wykonanie badań za miesiąc A do tej pory włączenie jarzyn I powoli innych pokarmów by to żelazo poprawić.dopiero po kolejnej morfologi ma zdecydować czy włączyć małemu suplementacje z żelaza.

    Odpowiedz

    1. Ewa zapytałam bo warzywa mają bardzo niewiele żelaza, stąd wydaje mi się że większy sens miało by włączenie np niesłodzonej kaszki dla niemowląt wzbogaconej żelazem. Ale jeśli macie ustalenia z lekarzem i planowaną kolejną kontrolę przed ewentualnym wprowadzeniem leczenia to myślę że dobrze się tego trzymać. Lekarz Was widział, pewnie przeprowadził wywiad i wie lepiej niż ja mogę wiedzieć tylko na podstawie komentarza na blogu 🙂

      Odpowiedz

    2. Niedobór żelaza, kwasu foliowego i wit b12 wskazuje na celiakię… proszę się wstrzymać z kaszami z glutenem i koniecznie przebadać dziecko w tym kierunku.

      Odpowiedz

  6. Dziękuję za te wskazówki. Jestem początkującą mamą, jeśli mogę tak siebie nazwać i już myślałam, kiedy zacząć dokarmiać córkę. To znaczy, kiedy mogę zacząć, bo wiem , że jest na to jeszcze za mała. A kaszki bio, takie jak od helpy na przykład, to kiedy Pani zdaniem można wprowadzać? Jest na to jakiś odpowiedni czas?

    Odpowiedz

  8. Czy rozszerzając dietę powinnam np przez kilka dni dawać tylko marchewkę, a później kolejny składnik jak będzie ok czy mogę dać dwie , trzy rzeczy od razu?

    Odpowiedz

  9. Pani Małgorzato,

    Na początku nakreślę moją sytuację i będę ogromnie wdzięczna za pomoc. Córeczka obecnie 8 miesięcy.Do 6 miesiąca wyłączne karmienie piersią,od 6 miesiąca rozszerzanie diety.Do picia tylko woda.Na początku (tj.2-3 pierwsze tygodnie rozszerzania ) 3 posiłki stałe, obecnie 4 posiłki stałe o równych porach tj.8:00 :kaszka na wodzie (bez cukru) z dodatkiem słoiczkowego deserka (np. gruszka,jabłko,mango,truskawki)łączna ilość porcji ok 200 – 300 m. Obiad 12-13:00: kurczak lub królik (15 gram), 2 łyżeczki od herbaty oleju ( 3 w 1:rzepakowy + słonecznikowy + konopny)i tutaj to różnie albo gotowiec ze słoiczka albo bio ziemniak z marchewką/buraczkiem ok. 180-220 ml + deserek ze słoiczka ( owoce : gruszka/mango/truskawka) 100 – 120 ml. 16:30 podwieczorek: Słoiczek z deserkiem 190 ml (owoce jak wyżej)lub kaszka na wodzie z dodatkiem deserka ze słoiczka – 200/300 ml. 19:30 kolacja: 15 g mięsa i to co zostało z obiadu łącznie ok.200 ml + deserek (owoc) 100 ml. Co drugi dzień podaję żółtko jaja kurzego. W międzyczasie staram się podawać pierś,ale ostatnio ajkieś 5 tygodni karmię tylko w nocy bo córka nie chce w dzień,a ja czuję że już wcale nie mam mleka. Olej zaczęłam dodawać na początku 7 miesiąca. I teraz do meritum: Czy fakt, że moje karmienia piersią w ciągu dnia są bardzo sporadyczne (i boję się że mleka w piersiach praktycznie nie ma) a mleka modyfikowanego nie podaję spowoduje że dziecko nie będzie się prawidłowo rozwijało?Czy do tej pory odżywiając ją w taki sposób mogłam jej zrobić “rozwojową”krzywdę ? Może powinnam dodawać mleko modyfikowane ? Czy ilość “deserków” czyli bio owoców ze słoiczka którą podaję nie jest za duża ?Czy nie za późno podałam olej,nie podaję go zbyt dużo?Przepraszam za obszerność komentarza,ale zbyt późno odkryłam Pani stronę – powinnam przeczytać artykuły na początku rozszerzania diety zamiast słuchać “babcinych”rad,a teraz boję się ze prawie dwumiesięczny niedobór mleka spowoduje nieprawidłowy rozwój mojego dziecka i ta myśl nie daje mi spać :(Dodam że mała ma zaparcia i bez słoiczka ze śliwką nie może się załatwić więc może to własnie przez zbyt dużą ilość posiłków.

    Odpowiedz

  10. Od jutra zaczynam rozgrzeszenie diety. Mam pytanie odnośnie długości podawania jednego warzywa. Jutro np. Podam synkowi ugotowaną marchewkę 3 razy dziennie. Czy pojutrze mogę podać już mu np ziemniaka 3 razy dziennie, czy kontynuować podawanie marchewki przez kolejny dzień lub dwa?

    Odpowiedz

    1. Ania, możesz podać marchewkę 1-2 razy przez dwa dni, potem dodać trzeciego dnia ziemniaka i przez 2-3 dni podawać jedno i drugie. A potem wprowadzić kolejne warzywo albo owoc, albo kaszę 😉 i podawać je zamiennie. Nie musi być 2-3 dni jeden produkt w kółko.

      Odpowiedz

  11. Pani Małgorzato.
    Zaczynamy rozszerzać dietę i w związku z czym mam pytanie odnośnie mięsa. Chciała bym wprowadzić synkowi indyka, ale wiemy, że pierś z indyka jest spora, w związku z czym moje pytanie brzmi: czy mogę podzielić ją na kilka kawałków, zamrozić i wyciągać np raz w tygodniu daną część ugotować i podać synkowi do jedzenia? Czy unikać mrożonego mięsa? To samo tyczy się ryby.
    Bardzo proszę o odpowiedź.
    Anna

    Odpowiedz

  12. Witam
    Pani Małgorzato, mój synek ma 6,5 miesiąca miesiąc rozszerzamy dietę z powodu silnych ulewan. Początkowo ślicznie jadł. Od tygodnia jedzenie posiłków stałych to koszmar. Nie chce jeść. Trzyma w buzi pokarm nie chce połknąć. Jesteśmy na piersi, mm wogole nie chce pić. Ostatnio czyje że piersi nie są tak pełne jak były.. pomocy..

    Odpowiedz

  13. Witam. Czy gdzieś porusza Pani temat zaparć przy rozszerzeniu diety? Niestety zmagamy się z tym również przy drugim dziecku. Rozszerzam dietę bardzo ostrożnie. Córka ma 8 miesięcy a jadła dosłownie 10 nowych produktów, dalej jest głównie na mleku. Nie je nawet jednego stałego posiłku. Proszę o odpowiedź. Serce się kraje jak patrzę na niemowlaka który nie da rady się wypróżnić. Pozdrawiam.

    Odpowiedz

  14. Pani Małgorzato, czy wodę źródlaną np. Żywiec Zdrój czy Mama i Ja mogę podać córce prosto z butelki czy musi być ona przygotowana? Krążą różne teorie i nie wiem która jest poprawna. Druga sprawa- jak przygotować kaszkę na mleku modyfikowanym? Czy na jedną porcję wykorzystać tyle miarek ile dziecko zjada jednorazowo?

    Odpowiedz

    1. Wodę źródlaną podajemy od razu z butelki, bez gotowania 😉
      Kaszkę – zgodnie z tym co napisane w instrukcji przygotowania kaszki (ilośc płynu na ilość kaszy – jako płyn mleko modyfikowane przygotowane zgodnie z instrukcją producenta)

      Odpowiedz

  15. Pani Małgosiu,proszę o podpowiedź bo wariuje już…

    Mój synek za kilka dni skończy 6 miesięcy. Rozszerzamy dietę od 5 miesiąca.
    Synek załatwia się codziennie raz,dwa razy bez żadnego wysiłku.
    Wypija mleko modyfikowane (niestety) 4x dobre i staram się dooajac woda się średnio chce…
    Pediatra zalecała aby w 5 miesięcy podawać SLOICZEK z mięsem,a od 6 miesiąca trzy skoczki (dwa desery i jedno z mięsem). Synek jest sporym chłopcem ale silnym i zdrowym. Waży 8,3 i ma 75 cm.

    Pytałam lekarza o przygotowanianie posiłków samodzielnie ale odradził bo ,,dziecko będzie świecić chemia).
    Zalecił słoiczki do 9 miesiąca.
    Jestem tym zmieszana,czytam różne artykuły i sama już nie wiem. Czy może się Pani wypowiedzieć w tej kwestii ? Zupełnie niezobowiązująco,jaki ma Pani zdanie na ten temat?

    Odpowiedz

    1. Malwina, cóż 😀 Nie zgadzam się z tym, że posiłki przygotowane w domu kończą się tym że dziecko “będzie świecić chemią”. W żadnych zaleceniach żywienia niemowląt ani małych dzieci nie ma rekomendacji dotyczącej konieczności podawania specjalnych produktów dla niemowląt (słoiczków itd). Sens może mieć podawanie kaszek wzbogaconych w żelazo, ale pod warunkiem że nie są niczym słodzone.
      Myślę, że to prywatna opinia lekarza, ale trudno mi powiedzieć z czego wynika bo pewnie trzeba by go było dopytać 😉
      Moja opinia na temat podawania domowego jedzenia jest taka, że ma to ogromne korzyści – dziecko poznaje smaki domowego jedzenia, można jeść wspólnie, jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie. Zalecenia zresztą też mówią o tym, że odpowiednio przygotowane posiłki z domowego stołu są w diecie dzieci pożądane!
      tutaj mam nagranie na ten temat jeśli chcesz posłuchać lub obejrzeć więcej:
      Spotify: https://open.spotify.com/episode/3ujcKyx9zPs7Q6uE4IuLpg?si=1-2Uhi-FTLqWdimm3KQvrw
      YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=kwOG7lPXbIk

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Do góry
[views]
magnifiercross